Bardzo szybko jednak życie postanowiło zaskoczyć, już po kilku tygodniach Mateusz wiedział, że to jest to, co chce w życiu robić. Po krótkim epizodzie zawahania, stażu w agencji reklamowej oraz prawie 3 latach spędzonych w najlepszym w tamtym czasie koktajl barze w Krakowie, czyli Boogie Cafe Bar, Mateusz zdecydował się na przeprowadzkę do Warszawy, najpierw zostając szefem bar w Essence, gdzie poznał i miał, jak sam twierdzi, ogromną przyjemność przepracować swoją najcięższą zmianę w życiu z Maćkiem Szymańskim, obecnie pracującym w 6 Cocktails. 

Mateusz jest chyba najlepszym przykładem bycia w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. W czasie wieczornej zmiany, zastępując jednego ze swoich barmanów, Mateusz podejmował przy barze trzech gości. Na prośbę o rekomendację koktajlu na ginie, polecił gin basil smash, na bazie Hendrick'sa, dwóm pozostałym whisky sour w oparciu o whisky Grant's. Jednym z trzech gentlemanów okazał się być Xavier Padovani, wtedy Globalny Ambasador Ginu Hendrick's, w poszukiwaniu kandydata na stanowisko Brand Ambasadora Whisky Grant's. Już 3 miesiące i kilka rozmów później Mateusz odwiedzał destylarnię Glenfiddich, która miała stać się jego drugim domem, jak sam mówi.

6 lat i setki tysiące kilometrów później, Mateusz nadal podróżuje po Polsce i nie tylko Polsce, dzieląc się swoją miłością przede wszystkim do whisky, ale też barmaństwa, a przede wszystkim trudnej sztuki ,,gościnności".